Pałac Brühla na wystawie „Jerzy Ossoliński – magnat z Sandomierza”
30 maja 2023 r. w Muzeum Zamkowym w Sandomierzu odbył się wernisaż wystawy o tytule „Jerzy Ossoliński – magnat z Sandomierza”. Cześć ekspozycji, przygotowana przez spółkę Pałac Saski, poświęcona jest odbudowywanemu w Warszawie Pałacowi Brühla, który powstał w XVII wieku i znany był wówczas jako Pałac Ossolińskich od nazwiska swego pierwszego właściciela – Jerzego Ossolińskiego, dyplomaty, kanclerza wielkiego koronnego i marszałka sejmu. Wystawę można zobaczyć do 24 września br.
Wystawa o Ossolińskim
Na zajmującej aż trzy zamkowe pomieszczenia wystawie dotyczącej Jerzego Ossolińskiego przedstawiono jego portrety, obrazy, pamiątki rodowe oraz eksponaty związane z jego działalnością dyplomatyczną m.in. we Włoszech. Podczas otwierających wystawę przemówień niejednokrotnie i w różnych kontekstach nawiązywano do prawdopodobnie najbardziej spektakularnego wydarzenia związanego z włoskim epizodem jego kariery, czyli wjazdu do Rzymu w konnym orszaku, który nieprzypadkowo, tak aby nie umknęło to uwadze zgromadzonych, gubił złote podkowy. Ten mający miejsce w 1633 r. spektakl świadczyć miał o potędze Rzeczpospolitej, a nawiązaniem do niego są właśnie złote podkowy umieszczone w różnych miejscach w przestrzeni muzeum. Ekspozycję przygotował zespół kuratorski, w którego skład weszli: dyrektor placówki dr hab. Mikołaj Getka-Kenig, dr hab. Tomisław Giergiel oraz Karolina Gara. Partnerem merytorycznym wystawy jest m.in. Pałac Saski sp. z o.o.
Pałac Ossolińskich – Pałac Brühla
Jerzy Ossoliński był silnie związany z ziemią sandomierską, na której się urodził, jednak jako polityk, dyplomata i jeden z największych polskich magnatów często gościł w stolicy. To zatem tutaj w latach 1641-1643 wzniesiono dla niego przy dzisiejszej ul. Wierzbowej jedną z najwystawniejszych rezydencji w mieście. Nawiązujący swym stylem do budownictwa włoskiego pałac postawiono na planie czworokąta, z dwiema wieżami od strony sąsiedniego ogrodu. Bogato zdobione marmurami wnętrza, w których znalazły się odlewane z brązu rzeźby i zastawa ze szlachetnych metali dobitnie podkreślały pozycję najbardziej zaufanego doradcy króla Władysława IV. Podczas otwarcia wystawy w Muzeum Zamkowym wspomniał o tym również prezes spółki Pałac Saski, Jan Edmund Kowalski: „innym przejawem jego talentu była jego warszawska rezydencja. Ufundowany w 1641 r. pałac służył pokazaniu powagi urzędu i ambicji właściciela”.
Określenie Pałac Ossolińskich, nawiązujące do jego pierwszego właściciela, z czasem zastąpiono nazwą Pałac Brühla, co wiązało się z jednym z kolejnych znanych dyplomatów, który zamieszkał w budynku, czyli hrabią Henrykiem Brühlem, pierwszym ministrem króla Augusta III. Zmiana ta nastąpiła m.in. w wyniku gruntownej przebudowy pałacu w połowie XVIII wieku, kiedy jego korpus zyskał bogatą dekorację elewacji w stylu rokoka i został pokryty mansardowym dachem. Kształt budynku zmieniał się jeszcze niejednokrotnie, w tym po 1882 r., aby dostosować go do potrzeb Głównego Urzędu Telegraficznego, który po raz kolejny stanowił o międzynarodowej randze miejsca za sprawą biegnącej tędy linii telegraficznej łączącej Londyn z Indiami. W okresie II Rzeczpospolitej Pałac Brühla stał się siedzibą Ministerstwa Spraw Zagranicznych, na potrzeby którego przeprowadzono, jak się później okazało, ostatnią już przebudowę ukończoną w 1937 r. perła warszawskiej architektury legła w gruzach za sprawą nazistowskich Niemiec, których wojska z końcem 1944 r. wysadziły pałac w powietrze.